15 lipca 2014

Cuda na srebrnej skale? Silverstone

Autor: Cinderella - Cindi
Z Panem Andrzejem powracają nie tylko staropolskie przysłowia w nowoczesnej wersji, ("Gdzie dwóch się bije, tam Felipe Massa zdobywa pole position" - cóż, nie sprawdziło się.) ale o tym za chwilę. Ze względu na Ligę Światową w TV, zmuszona byłam do małego wynalazku DIY:  poduszka + laptop. Oto efekt:




 Co do staropolszczyzny, na torze pojawiła się ROSBERGÓWNA, (dziewczyna Rosberga nie powinna być raczej ROSBERGOWĄ?)  ale co tam ważne, że białogłowa. A i kwalifikacje nauczyły Pana Andrzeja, że nigdy nie należy wątpić w nieprzewidywalność F1, a i cierpliwość też by się przydała, i pokora dla Pani Aury. Hamilton nie pierwszy, a szósty, Pole position dla Rosberga, drugie miejsce Vettel, trzecie i tu zaskoczenie, Jenson Button.

Przejdźmy do wyścigu. Co do Raikkonena, no facet był, jest i będzie narwany. W wyniku jego spotkania z barierą, wyścig opóźniony o ponad godzinę. Może to po prostu tor niespodzianek, przypomnijmy. w zeszłym roku były wybuchające opony. GP Wielkiej Brytanii wygrał uradowany domowym sukcesem Lewis Hamilton, towarzyszyły mu wschodzące gwiazdy, na miejscu drugim Valtteri Bottas, a na trzecim Daniel Ricciardo.

Może domowe GP wygra Rosberg albo Vettel? Nieuchronnie zbliża się GP Niemiec!



2 komentarze:

Baba w bolidzie on 22 lipca 2014 06:13 pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Baba w bolidzie on 22 lipca 2014 06:14 pisze...

A na GP Niemiec był 'Jasnie Pan Deszczyk' i 'nóż w masło' - także w normie ;)

Prześlij komentarz

 

Cinderella-Cindi Copyright © 2010 Design by Ipietoon Blogger Template Graphic from Enakei